Sześćdziesiąt siedem
Ogłoszenia drobne. Nawet bardzo drobne.
Czyli krótko.
14 czerwca, o godzinie 11-stej w Księgarni Sławomir Szymula odbędzie się spotkanie autorskie ze mną. Serdecznie zapraszam.
W dniach 26-27 lipca w Szczecinku będzie konwent fantastyki Gryfcon. Mam zaszczyt być jednym z gości tej imprezy.
Tyle jeśli chodzi o plany wakacyjne.
W październiku będę też na Kfasonie w Krakowie.
I już.
Koniec.
Bez odbioru
Dzień dobry ;) Najnowszy post nie wydał mi się najlepszym miejscem na ten mój komentarz, toteż napiszę go tutaj. Właściwie to nie zamierzałem go pisać, ale... Rzeczywiście, dotrzymał Pan słowa, mówiąc że "Per Aspera Ad Inferi" będzie "softowym" opowiadaniem. Choć nie lubię Ghost'a (ni trochę do mnie nie trafiają), to zapożyczenie tytułu z ich piosenki (gdzieś o tym przeczytałem), pasuje tu jak ulał. a sam utwór mi się spodobał, choć w tym razem moje ciało się nie napinało, gdy przychodził opis tortur/śmierci. Zrobiło mi się przykro, gdy pies został zabity, bo mój tak samo się nazywał. I właściwie to tyle, nie będę się rozpisywać :) A swoją drogą, bardzo fajnie, że zjawi się Pan w Krakowie w październiku. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S Uczy Pan w szkole języka polskiego czy historii? O ile to nie jest tajemnicą ;)
Witam! To żadna tajemnica. Uczę polskiego i historii. Cieszę się bardzo, że opowiadanie przypadło Ci do gustu, szczerze powiem, obawiam się jego odbioru, bo mam mieszane uczucia co do niego. Zastanawiające, że to już trzeci mój tekst, w którym uwagę czytelnika przykuwa śmierć zwierzęcia, nie człowieka :)
UsuńDziękuję również za stałą obecność tutaj! Wiele to dla mnie znaczy.
Pozdrawiam!
Z tego co zauważyłem, ludzie bardziej przejmują się śmiercią zwierząt niż innych ludzi :) Mam nadzieję, że w przyszłych tekstach nie uśmierci Pan kota o imieniu Mordor...
OdpowiedzUsuńNajlepszego!